niedziela, 19 lipca 2015

Czysty rower to podstawa...

...Choć nie dla wszystkich oczywiście. Osobiście jednak nie wyobrażam sobie co musiało by się stać żebym wyjechał na trening na brudnym rowerze. To samo zresztą tyczy się reszty ekwipunku kolarza: stroju, butów, kasku, rękawiczek czy skarpetek ;) W niedługim czasie postaram się przygotować materiał o tym jak ja radzę sobie z codzienną pielęgnacją rowera i pozostałych akcesoriów. Ilu kolarzy tyle sposobów, więc pewnie nie zaszkodzi pokazać jak ja to robię. Tymczasem na początek krótki timelapse z dzisiejszego serwisu. Akurat stuknął kolejny tysiąc kilometrów więc trzeba było wymienić łańcuch (jestem wyznawcą sposobu jazdy na dwa łańcuchy).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz