Giant

Giant Cadex CFR 2


Pierwsza w życiu szosa. Wszystko zaczęło się w Sierpniu 2011 roku w długie wakacje po zdaniu matury. Pewnego dnia wsiadłem po długiej przerwie na rower i coś 'kliknęło'. Po kilku sekundach jazdy wiedziałem, że zaczyna się coś nowego. Dlaczego tak się stało? naprawdę nie wiem. Zupełny przypadek - pożyczyłem rower żeby skoczyć do domu po aparat (250 metrów). Po tym krótkim odcinku jak się później okazało moje życie wywróciło się do góry nogami :) Szybko wykopałem z piwnicy stary rower miejski i na nim do końca roku zrobiłem lekko ponad 1000km. Szosa chodziła za mną niemal od początku. Dlaczego? Nigdy nie miałem z kolarstwem szosowym styczności, a mimo to z jakiegoś powodu widziałem, że muszę mieć rower 'z barankiem'. Zacząłem więc zbierać fundusze, szukać i czytać. Na przełomie roku kupiłem rower szosowy. Zaczął się nowy niesamowity rozdział w moim życiu. Z nieśmiałego, zamkniętego w sobie chłopczyka z nadwagą w kilka miesięcy stałem się pewnym siebie wysportowanym chłopem ;) Nie przesadzę jeśli powiem, że rower zmienił moje życie. 

Ale to miał być tekst o rowerze. Więc zajmę się nim. Fundusze miałem skromne, wiedzę niewielką. Po ciężkich bojach wybór padł na używaną szosę marki Giant. Za okrągłe 1000 zł stała się moją własnością. Jest to piękny przykład klasycznego roweru szosowego ale całkiem nowoczesnego. Przede wszystkim rama wykonana jest z karbonu. Tak, tak, rower został wypuszczony na rynek w roku 1994 i był to jeden z pierwszych karbonowych produktów przeznaczonych dla mas. Przedni widelec, tylne widełki oraz łączenia rur są co prawda aluminiowe ale mimo wszystko rama z karbonu. 

Rower napędzany jest starą, niezniszczalną grupą Shimano 105 i posiada takie zaawansowane technologie jak klamkomanetki ;p Osprzęt jest pięknym przykładem jak kiedyś robiło się produkty - miały służyć latami. Zauważyłem, że komponenty praktycznie się nie zużywają. Rower kupiłem używany więc nie wiem ile miał już nakręcone ale ja nakręciłem na nim 26 300km. Przez ten czas wymieniłem jedynie wolnobieg i łańcuch (raz). 

Przez długi czas jeździłem na oryginalnych kołach - obręcze Mavic cxp 33, piasty shimano rsx i jakiś sachs. Pod koniec ubiegłego roku zmieniłem na koła Mach 1. Nic specjalnego ale poczułem dużą różnicę. 

Pełna specyfikacja:

Rama - Giant Cadex CFR2
Widelec - Giant Alloy
Tylna przerzutka - Shimano 105 RD-1055
Przednie przerzutka - Shimano Tiagra
Manetki - Shimano 105 ST-1055
Dzwignie hamulców - Shimano 105
Hamulce - Shimano 105
Kaseta - Shimano 11-28
Piasty - Novatec
Obręcze - Mach 1 CFX
Szprychy - Mach 1 PRO
Opony - Continental GP4000s
Korba - Shimano 105 FC 1056 
Koronki - 52/39
Łańcuch - Wipperman x808
Wkład suport - 
Mostek - Profile
Kierownica - Cinelli 66-44
Owijka - Fizik Microtex
Siodło - Prologo Scratch Pro
Sztyca - ?
Pedały - Look keo Classic
Linki - Clarks
Pancerze - Jagwire

Waga - 9,53kg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz